Człowiek potrafi...
gdy wszystko w gruzach legnie,
gdy świat Twój się w proch rozpada...
krzyczysz - nie mogę! Życie - weź mnie !
Przeklinasz los swój, w ciemność
zapadasz...
I trwasz w bezruchu, bez życia...
A potem bunt - przeklinasz swój los...
I co z tego, że patrzysz w lustrzane
odbicie
gdy nie poznajesz...A ten głos...?
I miotasz się, rzucasz... Nie !
I nadchodzi dzień, każda Twa cząstka
zbiera się w jedno...Lecz gdzie
masz iść ? Mija miesiąc, dwa...
...rok ...i skrzydła wolno rozwijasz
jak Feniks z popiołów wzlatujesz,
nad cmentarzyskiem przeszłości
przepływasz
i zaraz gdzieś wylądujesz...
I tak bez końca człowieku mały
upadasz, powstajesz...by dalej trwać...
Koło życia - to teatr wspaniały,
a Ty człowieku - potrafisz w nim grać...
(wszystkim, którzy stracili nadzieję)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.