Czterościan
Czy jeszcze kiedyś zada Bóg nasz trud, by powrócić nas całych na dzieciństwa cud.
Był taki czas, którego nie sposób
zapomnieć,
nie wymazał go dzień, i noc nie zamaże
wspomnień.
Na drewnianym koniu, którego nigdy nie
dostał,
świat czteru ścian, pamięci dzban-się
ostał.
Kurtyny w czerń , zielone barwy
szczęścia,
wigilii dźwięk, zapachu drzew, namalowane
miejsca.
Był taki czas, którego nie sposób
zapomnieć,
wydał plon dom, wydał dom i Ojciec.
Na zielonym tarasie który w oczach
tętnił,
niezamieszkane słupy i wytworne metki.
Był taki czas, którego nie sposób
zapomnieć,
wydał plon dom, i dziecię wydało plon
mądrze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.