Cztery pokolenia
Znają język angielski, język polski- mamy i język bośniacki taty.
Dużo tu radości i zadowolenia.
Siadły na kanapie cztery pokolenia.
Bliźniaczki urosły zdrowe i wesołe,
mają osiem latek i poszły do szkoły.
Szybko rosną dzieci w rozpędzonym
czasie,
Anulka i Ayla już są w trzeciej klasie.
Już piszą dyktanda, rysują, czytają.
Po kimś te zdolności te dzieciątka mają.
Mają też siostrzyczkę o sześć latek
młodszą,
lubią się z nią bawić, jest dla nich
najdroższą.
Pomagają mamie w jej domowych pracach,
nakryją do stołu, kiedy tata wraca.
A czas szybko płynie, jak rzeczka w
olszynie,
dzieci szybko rosną w szczęśliwej
rodzinie.
Otoczeni troską, częste odwiedziny
i piękne prezenty w każde urodziny.
Komentarze (55)
Witam Bronisławowo dzieci to najdłuższy skarb trzeba
go zawsze pielęgnować. Pozdrawiam serdecznie i życzę
dużo zdrówka:)))
Dziękuję serdecznie za miłe komentarze. Pozdrawiam
wszystkich milutko.
grunt to rodzinne szczęście, dzieci nasz skarb i
przyszłość,,,pozdrawiam:)
pięknie, radośnie i uroczo; z przyjemnością*
pozdrawiam
Dziękuję. Ja również poproszę Boga o zdrowie i
szczęście dla ciebie.
Witaj Broniu.
Twój wiersz, pełen serca i miłości.
To piękna rodzina, gdzie milość i radość kwitną, a
dzieci w szczęściu rodzinnym rosną.
Pozdrawiam.:)
Duma i skarb rodziny... Piękny, pełen ciepła wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Radość i szczęście bije z tego wiersza co jeszcze
bardziej go upiększa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Światełko zapalone w Twoim imieniu Bronislawo
rozjaśniło pierwszolistopadowy nastrój.
jak zawsze u Ciebie Broni jest ciepło i serdecznie ...
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze pozostawione
pod moim wierszem. Przyznam, że jestem szczęśliwa. Dla
mnie liczy się tylko rodzina. Jestem babcią i mam 7
wnuków i prababcią i mam 4 wnuczki. U drugiego syna
szykuje się w przyszłym roku 2 wesela. A jak wesela
to i wnuków wiela. Pozdrawiam.
Pięknie Bronislawo. Pozdrawiam.
Z pewnością miło jest spędzać chwile w kręgu
rodzinnego pokolenia. Szczęściem jest dla rodziców,
którzy są już dziadkami kiedy widzą, że dzieci są
spełnione a wokół gromadka rosnących uśmiechniętych
wnuków:)
Pozdrawiam Broniu:)
Marek
Miło poczytać o rodzinnym szczęściu.
Msz warto dopracować ostatnią strofę, z uwagi na
powtórzenia (dwa razy "szybko" , "rodzina" -rodziny")
Może napisać:
"A czas sobie płynie, jak rzeczka w olszynie,
dzieci zdrowo rosną w szczęśliwej rodzinie.
Bliscy rozpieszczają, dlatego ochoczo
w każde urodziny prezenty im niosą."
albo inaczej? Miłego dnia:)
Piękny obraz rodziny.