CZTERY PORY ROKU
Wiersz ten niechaj nam przypomni że rok ma, Cztery Pory Roku.
WIOSNA.
Wiosna, wiosna,
Co nam nowego przyniosła.
Kwiaty różnokolorowe,
Zupełnie jak malowidło gotowe.
Jakby z bajek skopiowane,
Wiśnie, grusze, jabłonie kwieciem
obsypane.
Ach te morele, brzoskwinie, migdałek,
Różem nas upajają,
Żółci forsycje nam dodają.
Hiacynty, tulipany, żonkile,
Do nas się uśmiechają.
Świeżutki szczypioreczek, pietruszka,
marchew, kopereczek,
To wszystko witaminki, dla całej
rodzinki.
Wiosna piękna jest,
Lecz prędko odchodzi
I latu miejsce robi.
LATO
Cóż to za pora roku,
Co daje nam tyle uroku.
To lato przecież,
Szczególnie ludziom radość niesie.
Piękne jeziora,
Góry, lasy, pola.
Dojrzałe zboża,
Rozkołysane morza.
Wczasowiczów na odpoczynek zapraszają,
Lecz niekiedy za mocno, upały
doskwierają.
JESIEŃ
Cóż to tak srebrem się mieni,
To jesteśmy wśród pięknej jesieni.
Babie lato nas żegna,
Drzewa, krzewy kolorami pięknymi,
Złoto, czerwień trochę zieleni jeszcze się
mieni.
Klucze, gęsi, kaczek, boćków nas
żegnają.
Do widzenia.
Znów wiosną zawitają.
Nadchodzi brzydka szaruga.
Trzeba wszystko przeżyć,
Myślę że się uda.
ZIMA
Zimo, zimo sroga,
Po cóż do nas przyszłaś.
Jesteś piękna i kochana,
Lecz najlepiej z okna podziwiana.
Bielisz drzewa, trawy, pola,
Okna też malujesz.
Dzieciom, zabawy fundujesz.
Sanki, łyżwy, narty,
Lepione bałwany.
Lecz, niekiedy ciebie dosyć mamy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.