Cztery strofy słów
Jak czterolistną kończynę
Cztery strofy słów
Połóż na smutku dolinę
Westchnij i cichutko mów
Słońcem rozproszę mroki
Nocy co bezksiężycowa
Rozpłyną się szare uroki
Wszystko się zacznie od nowa
Rześkość napełni duszę
Po brzegi ciepłem istnienia
Znów wokół radość usłyszę
Co wciąż jaśnieje bez cienia
Zatopię się w oddech spokojny
Wspomnę tych których kocham
Spływa już sen życiodajny
Już dobrze i już nie szlocham
Komentarze (1)
Pięknie cztery strofy połóż na smutek jak zaklęcie
brzmi .Tak jest gdy pragniemy czegoś bardzo to spełni
sie lub da spokój wewnętrzny.Taka piękna rozmowa z
samym sobą.Bardzo dobry wiersz ciepłem emanuje i formą
ładną napisany