Cztery świeczki
Nieśmiało, lecz radośnie cztery świeczki
płoną
Miło wspomnieć dziś ten wieczór wielkanocny
Gdy przyszłaś cichutko, bez fanfar i
dzwonów
(A tak przy okazji, Dzięki Ci,
Wszechmocny)
Nie byłbym tu dzisiaj gdyby Cię nie było,
Ledwie czteroletnia - ale jakże ważną
Jesteś dla mnie. Choć potem wiele się
zrodziło
Cieszę się najmocniej Tobą, mą
przyjaźnią...
dla n.s. N.P.
Komentarze (4)
Przyjaźń to piękna sprawa i tak ciepło o niej
napisałeś, tym bardziej wzruszają te słowa jeśli to
chodzi o Twoją poezję (jak pisze babcia2)
czteroletnia (przyjaźń?) - musi być ważna, skoro
obchodzisz jej urodziny!
Ja wyczytałam z wiersza, ze autor juz 4 lata bawi się
z poezją, li tylko cieszy się pisaniem wierszy i tylko
mu zazdrościć, ze sprawia to tyle radości.
Co do budowy wiersza, to po naukach tu wziętych
troszkę poprawiam - jak niżej:
W pierwszym wersie - na końcu kropka.
w drugim - przecinek i wers trzeci z małej litery oraz
po 'cichutko' też przecinek,
czwarty w nawiasie - tez mała litera.
2 zwrotka:
1 i 2 wers - z kropką, po 3-cim przecinek, czwarty
zacznij z małej litery.
Pozdrawiam - tylko nie chcę żadnej wojny z tego
tytułu.
czasem nie bardzo do konca wiadomo, co laczy
ludzi......ty o przyjazni i o spelnionych
oczekiwaniach- ciesze sie z toba i z osoba, ktorej
dedykowales wiersz