czuje muzuke do tanca
tańcząc słyszę swoje mocne bicie serca
które bije z miłości do tańca
w tańcu jestem bycia sobą
odaje swoja radość a umysł traci swoją
zdolność kontroli
a ciałem zaczynam kierować serce
tańczę w pięknym ogrodzie
gdzie smutki znikają
o to pierwszy piruet
idem naprzód raz gorzej raz lepiej
piruet jest jak ziemia obraca sie
tańczę czuje ze moje życie
nie ubawem nadejdzie moje szczęście
czuje ze muzyka tańczę w rytmie
bo czując muzykę w rytmie
to jest coś pięknego
Komentarze (7)
kochany jestes
Do prawdziwego tańca bym cięzaprosił.
Wiersz bardzo interesujący
Wybacz Kasiu, że tak napisałam, ale ten tekst wymaga
przede wszystkim poprawienia rażących błędów
ortograficznych jak i samego doboru i znaczenia
słów.Cały nadaje się do napisania od nowa.
Serdeczności.
Wybacz mój Panie, że wzywam Twoje Imię na daremno
ale..... Boże co to jest!
Dużo powtórzeń - "swój, swoje" może tak lubisz
Pozdrawiam
Oddaje, dwa"d"
Ja bym jeszcze popracowała nad tym tekstem:-)
Pozdrawiam:-)
I ta "muzuka" w tytule
"w tańcu jestem bycia sobą"?
"idem naprzód" idę
"nie ubawem nadejdzie moje szczęście" niebawem
...ale myślę, ze się spodoba.
Miłego dnia.