Czuję swą winę
Wybacz kochanie że dziś piję,
sam, otulony dziwnym żalem.
Czuję swą winę, bo wszak żyje,
od kary też nie stronię wcale.
Ulegam jej, bom jest poddany,
jeżeli można walczyć z grzechem.
Podstępną myślą mi nasłany,
szyderstwa drażni głupim śmiechem.
Nurzam swe ciało w snu marzeniach,
przetaczam światy obłąkane.
Za nic też smaki mam cierpienia,
co niszczą życie poplątane.
Do rozwiązania droga długa,
muszę podołać tej niemocy.
Przebiegam wciąż w obłędu strugach,
dzień zamieniając w ciszę nocy.
Wybacz kochanie owe stany,
sam walczył będę by nie stoczyć.
Bój ten zakończę jak wygrany,
śmiało chcę spojrzeć w twoje oczy.
Komentarze (9)
Wiersz bardzo ładnie napisany.Tak w życiu bywa,że
czasami trudno jest przyznać się do własnych
błędów,trzeba mieć dużo odwagi żeby to zrobić.
Pozdrawiam serdecznie.
Dlaczego komentarze dziwnie sugerują "problem"
autora.... Wiersz napisany zgrabnie. Często doszukuję
się celowości, myśli przewodniej wiersza, problemu
poruszanego, a nie przedstawianie autorskiego
życiorysu n.... Jeśli napiszę wiersz w liczbie
pojedyńczej np. o niewidomej, lub pannie lekkich
obyczajów nie znaczy, że nią jestem. Czekam na koleje
myśli .napisane wierszem..powodzenia
hmm...dla kogoś dla siebie przezwycięża się takie
stany .To minie .Ciekawy wiersz
Walcz,walcz...bo warto..szukaj w sobie siły i wygraj..
Życzę wygranej w prowadzonym boju, nie zależnie od
ilości znoju.
ważne by mieć tak silną psychikę i przyznać się do
winy... co nie każdemu to się zdarza.... alkohol nie
pomoże jeszcze bardziej pogrąży... walcz- a zapewne
pokonasz wszelkie nieprzychylności losu....ładny
wiersz choć z nutą melancholii...Pozdrawiam:)
alkohol nie pomaga tylko daje swobodę zapomnienia...
ale tylko na chwilę ...walczyć trzeba i pokazać swoja
siłę że jednak warto żyć a nie czuć się winnym
..dobry wiersz ..pozdrawiam :)
Alkohol też dla ludzi- lecz w umiarkowanych ilościach
i odpowiednich odstepach czasu...
Lubię czytać Twoje wiersze.