Czuję zimno...
Tkwię pod taflą wody,
moje ciało pochłonęło czarne morze,
fale chwytają je w silnych objęciach,
głaszczą poplątane włosy,
lekko składając pocałunki na bladych
policzkach.
Jestem spokojna, ukojona.
Dryfuję niesiona prądem morskim.
Widzę tysiące twarzy, spoglądających w moją
stronę.
Czuję zimno Greckiego morza.
Komentarze (28)
Również bardzo się cieszę z tego powodu ! Od dłuższego
czasu czuję się bardzo szczęśliwa:) Serdecznie
dziękuję. I także cieplutko pozdrawiam !
Dobrze,że już teraz nie czujesz chłodu Alicjo...
Ładnie oddałaś emocje samotności.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz ten został napisany w zeszłym roku, więc
jeszcze (niestety) nie było "tego,u którego w
ramionach można podryfować"( Piękne słowa :) ). Na
szczęście teraz jest i nie odczuwam już zimna :).
Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam !:)
A gdzie ten, u którego w ramionach można podryfować?
Miłego dnia Alicjo :)
Dziękuję zwinna :). Cieszę się, że tak uważasz :).
Pozdrawiam serdecznie !:)
Bardzo poetycko to opisałaś,daję+
Mmm, zazdroszczę :). Hmm, oj wolałabym już nie czuć
chłodu !:). Ale serdecznie dziękuję za informacje,
może kiedyś faktycznie się tam wybiorę :). Również
pozdrawiam :)
Bylem w Grecji,dlugo,cala przejechalem ,ale
najbardziej znam Kalamate I Ateny,no coz,dobrze ze
tylko w snach poczulas zimna wode,ale gdybys chciala
rzeczywiscie ja poczuc,to poszukaj na mapie na
Koryncie miasta Stupa,tam pamietam byly zimne fale
.Pozdrawiam serdecznie
Mmm, w tamtej chwili marzyłam właśnie o takich
słowach. Dziękuję :). Również pozdrawiam :)
jeśli jesteś smutna tak do głębi Oceanu wsączę trochę
ciepła w Twoje serce:)
pozdrawiam cieplutko
Dziękuję za Twój komentarz Nowicjuszko, również Ciebie
pozdrawiam !:)
Widzę samotność wśród otaczających wokół ludzi.Bardzo
smutny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Z chęcią do was popłynę :) Dziękuję za miłe komentarze
:)
pieknie..
poczułem nie tylko chłód
ale takie lodowate muśnięcia
płyń do nas - nasze serca ogrzeją Ciebie