czułość chwili
wiatrem dniowi czas kołysze
liście drzewom szumią ciszej
stąpa wieczór pierwszym cieniem
sennie kładąc za spojrzeniem
błądzi palcem po warkoczach
słońce zachodzące w splotach
melancholii rozbujanej
wstążką myśli zawiązaniem
pragnie musnąć nagiej skroni
dreszczem co zamknięciem w dłoni
czułość chwili chce zachować
by zapisać w kilku słowach
autor
betix
Dodano: 2011-07-03 22:09:13
Ten wiersz przeczytano 780 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
To taka milusia kołysanka, czuję jak ten wiatr mnie
kołysze, hi hi
Pozdrawiam cieplutko Beatko :))
czułe chwile zachowane
w mej pamieci...Tobie dane..;))) tak czytam;)))
Uśmiechy Beatko;))M
Śliczny wiersz usypiający.Bardzo
melancholijny.Dobranoc!