Czuwaj nad słowem
Jest taki anioł, Anioł Stróż,
co obowiązek ma służbowy
czuwać nade mną wśród dróg, powodzi i
susz,
pilnować, bym nie stracił głowy.
On chyba lubi swoją pracę,
uzupełniamy się już tyle lat,
chyba jakimś medalem go odznaczę,
przepraszam, to wcale nie był żart.
Aniele Boży, stróżu mój,
dziś obowiązki powierzam ci nowe,
czuwałeś nade mną wśród wichrów i burz,
czuwaj nad słowem.
Czuwaj nad słowem, co napisałem,
niechaj nie spłonie jak moja dusza,
niechaj to słowo stanie się ciałem,
a gdy mnie nie będzie - zbytnio się nie
wzruszaj.
Komentarze (11)
hmm...czuwaj nad słowem ... słowo ma moc,wartość
,właściwie jest nieśmiertelne ....Interesująco piszesz
To podziękowanie jest bardzo wszechstronne, niby
wszystko się w nim mieści...
Wiersz który zawsze będzie aktualny, ciepły i bliski,
jak Ten o którym piszesz.
Ja jednak swojego Anioła poproszę o chwilę radości,
gdy tracę głowę.
dobry wiersz- ciekawy przekaz nawiązanie do modlitwy -
podoba mi sie.
wiersz z pomysłem, fajny
Coś mi się zdaje, że podmiot liryczny za bardzo
obciąża Anioła Stróża :) A wiersz z pomysłem.
O nic szczególnego nie prosisz a to co byś chciał to
niemożliwym jest . Wystarczy odrobina wyobraźni by nie
stać się pustym słowem :)
Niechaj to słowo stanie się ciałem... wypowiedziane
przez autora już zaczyna żyć swoim życiem, przekazuje
myśli ,ktoś je odbiera wzbudza refleksje i to tego nie
potrzebna pomoc Anioła chociaż wiersz z nim nabiera
mistycznego znaczenia .:))Wiersz dobrze się czyta,
ładny
Trochę nieregularny rytm, ciężko się czyta, ale myśl
dobra: każdy z nas chciałby po sobie pozostawić coś
trwałego.
Anielska to powinność, aby dusza nie spłonęła i słowo
z niej było żywe Wiersz podoba mi się ładnie napisana
prośba +
Ten Anioł ma niekiedy z nami urwanie głowy. On to jest
dopiero tolerancyjmy:)))
fajnie napisane;) oby Anioł wysłuchał:)