Czy...?
Próbowałam zabić ból,
Ale tylko więcej cierpiałam.
Leżę samotnie w śród czterech ścian,
umierając.
Wraz z łzami wylewam żal i zdradę,
Umieram powoli, modląc się...
Krwawię, ale nikt tego nie widzi,
Krzyczę, ale nikt mnie nie słyszy...
Czy jestem zbyt zatracona...?
Czy jestem zbyt zgubiona...?
Czy może mogę jeszcze być ocalona...?
Czy mnie jeszcze pamiętasz...?
Czy mnie jeszcze znasz...?
Byłam tak długo zagubiona
Czy pójdziesz ze mną na drugą stronę...?
Czy może o mnie zapomnisz...?
Moje rany nie chcą się zagoić,
Moja dusza pragnie wyzwolenia...
Czy dostanę to czego pragnę...?
Czy dostanę moje ostateczne
zbawienie...?
Czy moim ostatecznym przeznaczeniem
jest samobójstwo?
...umieram powoli, wraz z Twoim odejściem zgubiłam sens życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.