czy aby na pewno
spotkałem słonecznik rosnący samotnie wśród łąk i powstało to ...
samotny
czy aby na pewno?
przecież
ssie soki od matki
sprawiedliwej
dającej po równo
dojrzeje
wyda kolejne pokolenie
czy aby na pewno?
wcześniej nie dosięgnie
go ręka zachłanna pazerna
milczy
czekając
wśród innych
nie zawsze obcych
jesień daleko
a on...
Komentarze (3)
swoją rolę po części spełnił nacieszył oko Twoje a
reszta ziarnek pewnie tez będzie miała gdzieś swój
finał
samotny ale cieszy oko skoro został zauważony
napewno był piękny:)
pozdrawiam:)
a on cieszy się słońcem, wiatrem i deszczem, a potem z
lubością odda swoje nasionka ptakom, a jak któreś
ocaleje, to następnego lata na łące będą kwitnąć już
dwa słoneczniki :-)