Czy aby prawda zwycięża?
Chciałoby się gwiazd dosięgać Pozostaje jeno mitręga
Czy warto mówić wszystko?
I sprzeciwu nie słyszeć
Prawdą sercu bliską
Ten problem opiszę
Człowiek w naturze ma to
Jasno widząc potrzeby
Z góry stawia na zło
Bo łatwiej się przebić
Kiedy szczerze mówisz
Prosto,otwarcie,rzeczowo
Sumiennością się chlubisz
Poruszasz serca swą mową
Ale zderzysz się z murem
Ustawiczną blokadą
Co infantylną chałturę
Nad prostotę przedkłada
Kto absurdem zenitu dosięga
Za fasadą się kryje prawną
Nonsensu odkrywa potęgę
Zwodniczą siłę pradawną
Od początku świata
Poprzez wieki całe
Intryga prawością chwiała
Hipokryzji oddając chwałę
Ponoć prawda zwycięża
Tak mówi Słowo Boże
Dobądź miłości oręża
Ona cudu dokonać może
Fałsz,blaga obyczaje psują
Węzły przymierza zrywają
Jedność ducha rujnują
Do Szeolu prosto zmierzają
A życie toczy się dalej
Komentarze (9)
Myślę, że w dłuższej perspektywie prawda zwycięża,
pozdrawiam serdecznie :)
Miło - dziękuję za komentarze,które zapewne będą
zachętą do dalszej twórczości.Serdecznie pozdrawiam
Wymowny a życie toczy się dalej, pozdrawiam
Życie toczy się dalej:)wymowny:)pozdrawiam
serdecznie:)
Wymowny wiersz, można rzec apoteoza
prawdy, tylko nie wiem czy ona w każdych
okolicznościach wskazana, msz czasem nie bardzo,
czasem odbiera nadzieję na lepsze jutro, na zdrowie,
czy może nawet wiarę w siebie, gdy prawda zbyt ostra.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gorzki wiersz przedstawiający bez osłonek naturę
człowieka. Pozdrawiam serdecznie. :)
Jakże często ludzie posługują się kłamstwem,by
zatuszować prawdę,a kłamstwa zakrywają półprawdami,by
zmylić i odwieść od dociekania całkowitej prawdy.
Dobra życiowa refleksja warta uwagi.
Pozdrawiam:)
Prawda i kłamstwo czego jest więcej,
jak to odróżnić, powiedz mi prędzej.
Pozdrawiam Tropikana55. Miłego dnia.