Czy cenisz ciszę?
Niech życie będzie piosenką
słowa będą nutami
zagram na skrzypcach preludium
przechodząc w crescendo zatracę się w
świecie
pięknem pachnące dźwięki zachwytu
smyki ciągnące struny szczęścia
nieznana partytura zakradła się do
utworu
wkraczam w adagio z twoim udziałem
dźwięki zlewają się w całość
w tle pianino przygrywa błędom
spokojne andante u twojego boku
śmiech półnutą na pięciolini
chwila ustala metrum
melodia życia cichnie
na końcu usłyszysz tylko ciężki b-moll
pośród sonat
cenimy ciszę dopiero gdy niknie głos lecz to dowód,że głos trwał
Komentarze (2)
Ciszę trzeba cenić, ale nie koniecznie kochać, bo
ona w obliczu samotności bywa taka straszna.
nie znam sie na crescendo bmolach
ale kocham muzyke, a ten wiersz gra :)