CZy ludzie ?
Czy ludzie nie widzą co się wokół
dzieje?
codziennie diabeł prosto w oczy się
śmieje
czy nie widać zła, cierpienia,
nienawiści?
wiary opadającej niczym garść jesiennych
liści?
Czy ludzie nie widzą jak świat dobiega
końca?
ewangelia rozpaczy, ludzkość konająca
bezcelowość istnienia, strach na nic nie
patrzy
apokalipsa nie jedna, co najmniej ze
trzy
Czy ludzie nie widzą agonii moralnej?
elity błądzącebez wartości sakralnej
profanacja duszy, bezład przemyśleń
czar wybawienia prysł i nie raz pryśnie
Czy ludzie nie wiedzą, że spotkamy się
wszyscy?
na pogrzebie sumienia będą wszyscy
bliscy
czy ludzie nie widzą, że nie ma nadziei?
jeśli sami nie wyjdą z tej obłednej
knieji
Matka głupców nie będzie czekać wiecznie
czy ludzie nie widzą, że trwają wciąż we
śnie?
koszmar nicości, proroctwo się spełnia
novum letargu, chaosu pełnia
Czy ludzie nie widzą, że koniec
nadchodzi?
widzą, czekają, wypatrują łodzi
potomek Noego zabierze ich wreszcie
przymierza nie będzie, zostaną sami na
potępienia podeście
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.