Czy mnie znajdziesz gdy odejdę?
Tuzin wersów
Osamotniona ziemia niszczy ogień
- istnienie pragnień;
Wolnym krokiem wejdę
na posąg żalu
i wątłym oddechem
skaleczę mój cień.
Zatopię twą żądzę
w dzbanie mej niewiary;
i czy mnie odnajesz
gdy odejdę ?
Płonące oczy tłoczą w bliznach
znaki,
gdzie lawa zwycięża szron,
nawet miecz zostaje rozdarty.
Ciszą zasznurujesz me usta
i kobiecość niewyzwoloną,
która nie zna końca.
Mój horyzont
- się stopi
w jedną złączoną realię.
I gdy iluzja przysłoni oczy
rzęsami wyszeptam uczucia
ubogie;
Znikome Ja - ten ból
i gruz,ruiny wspomnień.
Tam łza mi obca
a ciało martwe.
I czy mnie znajdziesz
gdy odejdę ?
Komentarze (1)
Wiersz intrygujący, zmuszający do myślenia, pobudza
wyobrażnię...