Czy mógłbym chwycić cię za rękę
Jesteś tam gdzieś ,a ja bardzo chciałbym na
Ciebie patrzeć, móc usłyszeć miły głos.
Jesteś w mych marzeniach są Twoje słowa w
mej pamięci i Twoja dusza w mojej,proszę
pozwól bym i ja mógł okazywać Ci swą
pomoc,
uwierz mi ,że Cię lubię i proszę o Twój
uśmiech dla mnie.
Potykam się o kamień za każdym razem gdy
Cię szukam bo jestem ślepcem.
Czuję tęsknotę za światłem, którego
pragnąłbym ujrzeć, całe moje życie jest
prośbą o uzdrowienie
,abym mógł widzieć.
Ty radości mojego życia cóż mi potrzeba bym
mógł stanąć obok Ciebie i nie mając
strachu umiał Cię poprosić,
"Czy mógłbym chwycić Cię za rękę,,.
A.Ch. lipiec. 2003r.
Komentarze (4)
jest światłem i uśmiechem Pięknie prosi wiersz Popraw
pragnąłbym Pozdrawiam i dobrych świąt::)
piękny wiersz....
TwojaBabcia ma rację... ślicznie.
A niech mnie - prawdziwy książę taktu! W dzisiejszych
czasach mężczyźni na ogół wolą chwytać za co innego