Czy pamiętasz?...
Melancholią powiało znad Hańczy,
jak bumerang wróciły wspomnienia,
gdy na falach żaglowiec zatańczył
i zabłysnął w słonecznych promieniach...
tamten chłopak i tamta dziewczyna,
wciąż radośni i wciąż uśmiechnięci -
po jeziora płynęli głębinach,
swą miłością do cna owładnięci...
on szczęśliwy ją trzymał za rękę,
ona rada się doń przytulała
i śpiewała mu "naszą" piosenkę,
co w pamięci do dzisiaj została...
Tamtych dwoje na jachcie sprzed lat,
zakochanych i młodszych co dnia,
przywiał dzisiaj suwalski wiatr...
Czy pamiętasz to jeszcze? Jak ja?
Gliwice 11.02.2008 r.
"Łza po pierwszej miłości jest jak perła." - ks. Jan Twardowski
Komentarze (25)
Wandziu, bardzo dziękuję i również pozdrawiam :) B.G.
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Miniek1831 - nie "po jeziorze głębinach" a po "jeziora
głębinach", czyli wg mnie po powierzchni jeziora, a
nie w jego otchłani. Wystarczy nieco wyobraźni, a
marynarzom jej nie brak (miałam brata marynarza to
wiem). Do tego przez wiele lat mieszkałam nad
jeziorem, po którym pływałam wpław, kajakiem i na
żaglówkach jako załogant, natomiast batyskafu nie
poznałam do dziś, choć wiem co to jest. Pozdrawiam i
dziękuję za odwiedziny :) B.G.
"po jeziorze głębinach" sorry- jacht czy batyskaf ?
pozdrawiam z rozrzewnieniem przeczytałem.
To prawda, Aniu. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam :)
B.G.
Ładnie. Miłe wspomnienia z czasem stają się coraz
piękniejsze:)
Miłego wieczoru:)
e.jot :), anna - :)
Kropla47 :)
Iris& :)
Niezgodna :)
Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentujących
i pięknie dziękuję za miłe opinie :) B.G.
Sławku, ksiądz (i w dodatku poeta)też ma wspomnienia z
młodości... Pozdrawiam i dziękuję za uznanie :) B.G.
Urocze wspomnienia...
Pozdrawiam cieplutko Broniu:)
Krzysiu, małymi literami spisane są wspomnienia, a
wielokropki oznaczają coś, co mogłoby trwać dłużej.
Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za uznanie :) B.G.
Nie rozumiem użycia wielokropków i braku dużych liter
na początku 2. i 3. strofy.
Melodyjnie i klasą, czyli jak zwykle.