CZY SŁOWA WIELE ZNACZĄ?
Dałeś mi myśli,
które jak ogień ogrzały moje serce...
Chwile, które napędzały moją krew by
płynęła...
Chwile, które sprawiły, że serce rwało się
by bić tak energicznie, jak tylko mogło.
Dałeś mi tak wiele,
a odchodząc zabrałeś jeszcze więcej...
Ogień zalał się krwią, która nie miała siły
by płynąć swoim swoistym torem...
Serce z niechęcią wystukiwało flegamtyczny,
bolesny rytm samotności...
Pozostawiłeś po sobie jedynie wspomnienia i
kilka pocałunków,
które wciąż pamiętają moje usta...
Lecz co mi po tym?
Usta usychają z tęsknoty do Twych
malinowych warg, które niegdyś wypowiadały
tak piękne słowa...
Słowa puste, bo nie znaczące już nic!
Dreszcze przenikający całe me ciało,
pamiętający dotyk Twoich dłoni,
nie potrafi już tak drgać...
Nic nie jest w stanie wprowadzić w
euforię!
Nic nie działa jak powinno...
Wszystko traci sens!
Sens, który na początku otrzymałam od
Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.