czy to choroba
z cyklu:"Obrazki z okna" to tylko wiersz - nie utożsamiać z autorem
Jak leczyć alkoholika?
Jakie środki zastosować,
gdy nie liczy się już miłość
i zawarte prośby w słowach.
Jaki sposób jest na nałóg,
gdy odgradza nas choroba.
W dłoni pilot i te myśli
jakby znowu zabalować.
Matka żona i dzieciaki
już od dawna w dalszym planie.
Znów problemy? Niemożliwe
kiedy jest delektowanie.
Chwile przerwy są od picia,
bo sąsiedzi i znajomi.
Bywa - cichy degustator
wokół wszystkich głośno gromi.
Komentarze (22)
Trudny temat, ale jakże na czasie. Ten pilot i
alkoholik - bardzo wymowne zestawienie. Może oznaczać
samotność.
Wiersz prawdziwy i skłaniający do przemyśleń.
nie radzę ... należy głośno chorobę wytykać ... :)
Podobno najlepszy sposób to dać mu sięgnąć
dna...Trudny temat.
Temat stary a jednak wiecznie młody.
nie wiem i nie poradzę,może do aa zapisać
Trudno zrozumieć alkoholikowi że tkwi w
nałogu.Pozdrawiam serdecznie.
Sam musi dojść do tego, że już nie jest degustatorem,
a alkoholikiem i musi pozwolić wtedy sobie pomóc.