czy to ja...?
s a m a
pośród burzowych myśli
mącących
w uporządkowanym dotąd wnętrzu
b ł ą d z ą c a
w otoczeniu obłoków
usnutych z marzeń
momentami sprawiających ból
w s p o m i n a j ą c a
malownicze obrazy
z nieodległego zakątka przeszłości
p r a g n ą c a
odrobiny szaleństwa
wypełnionego pięknem i namiętnością
w y c z e k u j ą c a
odmiany potarganego losu
…zaraz nastąpi wybuch i wszędzie rozsypią się iskry moich marzeń…!
Komentarze (1)
Cieszę się, że zawitałam na ''Czy to ja''
nieodgadnione do końca wnętrze samego siebie trudno
wyrazić w słowach.
Tobie się udało przeprowadzić retrospekcję swojej
duszy, melancholijnej, ale pragnącej odrobiny
szaleństwa. To dobrze, że człowiek oczekuje
czegokolwiek od życia.