czy to jawa, czy sen...
Jutrzenko, która codziennym świtem,
snujesz dla oczu nitkę nadziei,
niby pajączek wytworem wiotkim,
oplatasz ciepłym blaskiem promieni
wzrok często mętny, aby zobaczył.
Nie tylko patrzył, lecz widział także,
pokaż w pryzmacie porannej rosy,
obraz radosny w najszerszym kadrze,
aby wysupłał z niego slajd barwiony,
trele poranne z skowroniej nuty.
Po takiej ferii kolorów czystych,
chętniej założy każdy swe buty
i będzie kroczył. Widząc poczuje,
także innymi swymi zmysłami,
że takich cudów sam, by nie wyśnił,
myśl w rzęs gęstwinie, niknie ze snami.
Komentarze (23)
Pięknie to opisałaś Stefi :-) twoje wiersze są bardzo
płynne :-)
Piękny i optymistyczny wiersz na powitanie dnia.
Pozdrawiam ciepło :)
Ciekawy wiersz.
...Michale, Grażynko dziękuję za odwiedziny; dobrej
nocy życzę:))
Z przyjemnością, a poza tym
podczepię się leniwie pod komentarz Mariana, bo myślę
podobnie.
Dobrej nocy Stefi życzę :)
Tytuł wywołał pewien niepokój (skojarzenie z piosenką
"Oka"), ale treść jest już jak najbardziej twoja i
fajna.
...dziękuję Dano; dobrego wieczoru życzę:))
Pięknie :)
...dziękuję Marianie; pozdrawiam:))
Jaśniejący świtenm dzień dla dotkniętych złym
doświadczeniem jest (tak jak napisałaś w wierszu)
jutrzenką nadziei, a dla innych przecudnym obrazem
namalowanym przez naturę... Piękny wiersz, pozdrawiam
i życzę miłej soboty :)
...Bereniko, Najka dziękuję i spokojnej nocy wam
życzę:))
Cudowny świt...pozdrawiam serdecznie.
Cudowny świt...pozdrawiam serdecznie.
Stefi, tak pięknie opisany poranek zachęca do tego, by
powracać do Twojego wiersza... Miłego wieczoru:) B.G.
...dziękuję za uznanie w ciepłych komentarzach, błąd
ornitologiczny poprawiony, chyba jest ok.
pozdrawiam i miłego wieczoru wam życzę:))