Czy to już?
Czy to już? Czy już teraz?
Nie ma szansy? Możliwości?
Serce pękło przecież nieraz...
Lecz wciąż bije bez litości...
Nie ma słów? Co naprawią?
Nie ma głosu co ukoi?
Nasze żarty wszak wciąż bawią...
Chociaż cisza murem stoi...
Nie ma łez? Co wybaczą?
Ani spojrzeń? Tych specjalnych?
Lecz obrazy ciągle skaczą,
w gąszczu wspomnień, tych nachalnych...
A co z duszą? Z pragnieniami?
Czy zamilkły? Czy przepadły?
Pamięć nadal tętni dniami...
Chociaż przeszłe, nie, nie zbladły...
A uczucia? A obecność?
Co z bliskością? I dotykiem?
Czy też zejdą w ciemną przeszłość?
Czy się staną złudnym trikiem?
Czy to już? To ta pora?
Czy to minie nam jak z płatka?
Gdy rozstania dusi zmora...
Nie chcesz walczyć? Do ostatka?
Komentarze (16)
Pytania, które dręczą, wgryzając się w jestestwo...i
znikąd odpowiedzi...
Trudno żyć wspomnieniami, tęsknotę w sobie
pielęgnować.
Może to dobry moment, by się ponownie zakochać ?
Pozdrawiam.
Wiersz bardzo smutny z refleksją nad miłością w
związku...pozdrawiam.
Pozwolę sobie dodać, że brak interpunkcji byłoby
korzystne dla odbioru wiersza.
Tekst wiersza zawsze jest wykładnią poetyckiej wiedzy
i osobistej wrażliwości jego autora. Dla mnie Twoje
teksty znamionują wysoki poziom wymienionych walorów.
udanej niedzieli.
Pytania godne uwagi i wiersza. Tu go brak.
Dużo znaków zapytań.
Zamyśliłam się.
Myślę, że każdy sam sobie musi odpowiedzieć.
Pytanie na pomyślenie.
Podoba mi się.
Smutkiem napełniają słowa
Pozdrawiam ciepło :)
Tyż byłam deczko zdziwiona ;)
Dziekuje moi drodzy za opinie. krzemanka wybaczam.jak
najbardziej wszelkie sugestie jednakże autor
zastanawia się czy wybaczyć miano autorki ;P
Ciekawy wiersz ze smutna refleksją o miłości.
Niepewność, chęć zmiany i utrzymanie związku, czasami
warto walczyc ale w pewnym momencie już nie ma co
składać i trzeba odpuścić...
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ta zaduma nad związkiem. Co myślisz o
małej korekcie rytmu.
Np
"Czy to już? Na pewno teraz? zamiast
"Czy to już? Czy już teraz?"
"Nie ma słów, które naprawią?"
zamiast
"Nie ma słów? Co naprawią?"
podobnie
"Nie ma łez, które wybaczą?"
i
"Czy to już, to taka pora?" zamiast
"Czy to już? To ta pora?"
Zamiast "wszak wciąż" napisałabym "nadal", ale to nie
mój wiersz. Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te
czytelnicze sugestie. Miłej niedzieli:)
Smutna refleksja nad wygasającą miłością, ale czy
warto nadal walczyć o nią, na to pytanie musi sobie
odpowiedzieć sam bohater wiersza...pozdrawiam z
podobaniem :)
Tak...
Świetny wiersz.
Miłego dnia :)
PS Beano dobrze radzi.
może zamiast się zadręczać pytaniami, wystarczy
porozmawiać, rozmowa szczera wiele wyjaśni,
serdeczności:)
Refleksyjnie, bardzo wiele pytań, na wiele trudno
odpowiedzieć, ale moim zdaniem walczyć o słuszną
sprawę trzeba do ostatka, pozdrawiam serdecznie.