Czy to już koniec?
Zabrali mi wszystko co było tak cenne,
Co wszystkim dla mnie było,
Teraz podnoszę powieki senne
Stojąc nad marzeń mogiłą...
Zabrali mi słońce, drzewa i chmury,
Zabrali mi łąki, pola i las,
I strofy i wersy... jak przejście
wichury,
Zabrali mi mój cenny czas...
Mój świat mi zabrali, ten świat tak
zamknięty,
Tak pełen natchnienia i mojej sztuki,
Nie patrząc czy piękny, czy przeklęty,
Kazali wpaść w szpony nauki...
Zabrali mi noce, kiedy mogłam marzyć,
Kiedy mogłam czekać tu na Ciebie,
Teraz już nic nie może się zdarzyć,
Teraz już nic naprawdę nie wiem...
Teraz już nie mam swojego świata,
Gdzie mogłam wolna tworzyć i marzyć,
Teraz deszcz we łzy mi się wplata,
Zamknięta tak nisko, chcę drzwi już
wyważyć...
Lecz to obowiązek się nazywa,
Że muszę tak niszczyć tą sztukę w mej
duszy,
Wbrew przestrzeni, bo ziemia mnie wzywa,
Bo kiedyś ta ziemia łzy mi wysuszy...
Dla Was wszystkich...
Komentarze (2)
huhuhuhuhuuuu......;P
no niestety kazdy sie musi,rzeczywiscie zabiera cenny czas,ale
uczyc
mozna popatrzec na to optymistycznie:) tylu
przyjaciol sie poznaje w szkole:)) ma sie rowniez i
dobre wspomnienia :)