...czy to koniec...
...nie udało się...
bajkowy krajobraz...
bajkowy dzień...
obudziłam się rano...
a może jeszcze śnię...
oczy wciąż zamknięte...
zapamiętać chcę...
to co było piękne...
co zdarzyło się...
budzik ciągle dzwoni...
muszę chyba wstać...
zaplątane myśli...
zakazany świat...
miłość i nadzieja...
paranoja,żart...
i złość we mnie wzbiera...
słowa...domek z kart...
i już nie potrafię opanować się...
serce bardzo boli...
krytykujesz mnie...
patrzę w Twoje oczy...
widzę tylko złość...
mówisz że naprawdę...
masz mnie szczerze dość...
wszystko co złe było...
moją winą jest...
dłużej tak nie mogę...
a wystarczył gest...
i zamykam oczy...
zapamiętać chcę...
tylko chwile dobre...
gdy kochałeś mnie...
...nie czuję się winna...
Komentarze (5)
i bardzo dobrze! trzeba pamietac o tym co dobre i
wartościowe. a jeśli towarzyszył temu ból i
cierpienie, tym wiekszy plus, że umiesz.
lubię taka formę literacką , płynne emocje
... na tak :)
Naprawdę wiele emocji kryje się w słowach...Myślę,że
on mówi,bo chce żeby podmiot wiersza miała wyrzuty
sumienia...chce Ją wrobić i tyle.
Wiersz ja kłotnia kochanków . w bardzo szybkim tempie
akcja sie toczy. Druga sprawa, nigdy nie pozwól sobie
wmówic niczego, co sama nie czujesz, bo winnym jest
ten który Ci o winie informuje
Smutne....poczucie winy zawsze wzrasta w tych którzy
winni nie są...prawdziwe emocje w wersach pięknie
uchwycone...+++