Czy to miłość?
nie wiem jak wyrazić ten stan
tak dziwnie się czuję od rana
bo w brzuchu motyle mam
czyżbym była zakochana?
mówiłam, że już nigdy więcej
nikt mnie w ten stan nie wprawi
żadnej miłości dziewczęcej
nie chcę by się mną bawić
to przyszło jak rażenie pioruna
gwałtownie wkroczył w me życie
jego wygląd i wielka kultura
zauroczył mnie niesamowicie
wysoki, przystojny, bez skazy
oczy błękitne, rozanielone
facet, o którym każda marzy
jego serce przygarnęło moje
nie w głowie mi szalone życie
choć teraz źle sypiam po nocach
wciąż marzę o nim skrycie
przez niego mam budyń w oczach
Komentarze (15)
urzekł mnie ten budyń :} pozdrawiam
Budyn, ciekawie... ; ) Przyzwoity wiersz, pozdrawiam.
Budyń w oczach? Świetna puenta :)
Podoba mi się Twój wiersz tylko życzyć sobie takiego
przystojniaka i ten budyń w oczach - kapitalnie to
ujęłaś, pozdrawiam.
No i co Ci szkodzi. Zakochaj się już dzisiaj. Na
wiosnę będzie jak znalazł. Podoba mi się wiersz.
Bardzo fajny i ciekawy wiersz,a te motyle w brzuchu to
pewnie wynik diety-do reszty chciałem się sam
dopasować,ale jestem za stary...reszta by pasowała,a
na miłość niema rady...powodzenia
każdy odczuwa ja inaczej....ona jest w nas....
No wiedziałam,że wiosna zaserwuje ten budyń. Bardzo
ładnie to napisałaś.Pozdrawiam
szybasia zakochana z budyniem w oczach ... brawo :)
Miłość poraża jak piorun, w najmniej oczekiwanej
chwili. Szczęśliwi Ci, którym to się przytrafiło.
"budyń w oczach" budzi wesołość, nie romantyzm :)
Nigdy nie mów nigdy póki życie płynie bo miłość się
trafia i starszej dziewczynie.
To jest najlepszy stan, stan zauroczenia, które nie
zawsze przechodzi w miłość.
ah ten stan :)))))
Miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie,może
to właśnie ona?Kto wie.Śliczny wiersz pozdrawiam