Czy żyłeś człowieku choć raz ...
Czy żyłeś człowieku choć raz jedną
chwilą,
tak aby zapomnieć tą zwykłą codzienność?
Nie myśleć o wszystkim, choć raz pić
tequilę,
nie wiedzieć o świecie od świtu po
ciemność.
Nie dane mi było choć raz tak dzień
przeżyć,
chyba, że w młodości - ale bez tequili.
Już mi dziś nawet tak bardzo nie zależy
-
młodość minęła wraz z tym cośmy cenili.
Życie dojrzałe i wartości niezmienne
przewijasz w pamięci poszukując stale
scen, które są dla nas naprawdę
bezcenne,
a nuż ci się uda jakąś z nich
odnaleźć...
A wiesz ty dlaczego do wspomnień tych
wracasz,
naprawdę dziś chciałbyś zagrać w takiej
scenie?
A może masz tylko moralnego kaca,
to prawie wygląda jak senne marzenie.
Wiesz dobrze, nie wrócisz do czasów
młodości,
za wiele się stało, minęło, zamknęło.
Nie będziesz narażał swych starych już
kości,
nie zagrasz w play-back’u, życie ci
przemknęło!
Ciągle zalatany bez czasu dla siebie
z jedynym widokiem na szarą codzienność,
z troską o bliskich, z myślami o chlebie
nie mogłeś narzekać wtedy na bezsenność.
Czy wszystko minęło, nic więcej nie
pragniesz,
bo masz w duszy pustkę, popiół na dnie
leży?
Pomyśl dłuższą chwilę, popiół nie na
bagnie!
Trzeba w nim pogrzebać, błyśnie ogień
świeży!
Minął czas przemyśleń, pora na
działania.
Zebrać trzeba siły, nie dać się
zaskoczyć
pod żadnym pozorem prawu przemijania.
Przyjąć to wyzwanie, w nowe życie
wkroczyć!
Ale co mam robić? Gdy brak ci pomysłów -
oddaj się marzeniom, pamiętając przy tym
ile razy pragnąłeś, odchodząc od
zmysłów,
pożyć jedną chwilą w tym życiu
przeżytym.
Dla wszystkich, którzy skończyli pracę zawodową i właśnie przeszli na zasłużoną emeryturę.
Komentarze (5)
Ja muszę jeszcze 5lat popracować.Nie dać się zaskoczyć
prawu przemijania-
pięknie.Pozdrawiam.
Pozwolę sobie na kilka uwag: 1). zjadłeś literkę w
tytule, 2). jak dla mnie za dużo powtórzeń "choć raz"
- 4 razy w pierwszych pięciu wersach. 3).Jeśli
tworzysz pokaźne wiersze, to dobrze jeśli lekko będzie
się je czytać, więc warto (moim zdaniem) odłożyć je na
chwilę i wrócić, może nasunie się inna konstrukcja
wersu lub myśl aby dograć rytm. Lubię czytać twoje
wiersze, w tym najbardziej utkwiło mi w głowie:
"popiół nie na bagnie!
Trzeba w nim pogrzebać, błyśnie ogień świeży" -
esencja treści!
Wprowadziłeś mnie w zadumę i jakby ostrzegłeś.Dziękuję
Ci za to.
Ja jeszcze pracuję, ale jestem optymistą. Jeśli
przejdę na emeryturę, do smierci będę prowadził
drużynę harcerską, o ile będą siły. Uważam, że nie
można tracić ni chwili z życia. Super wiersz, miło się
czyta.
a ja piłem tequillę....ha ! - że się
pochwalę...(zresztą teraz jest ogólnie
dostępna)....piłem tak jak tubylcy piją...z solą
posypaną między palcem wskazującym a kciukiem.....a
wiersz sentymentalny, tylko ciut za długi (tyle
tequilli żeby wypić to ho ho)...pozdrawiam