o czym?
to tak ciężko znaleźć się tam
spojrzeć na to wszystko jeszcze raz
nie czuć łez, nie rozumieć co było wtedy
jak w magicznym lustrze
patrzeć na siebie sprzed chwil
krzyczeć i nie słyszeć
czy pamiętasz mnie?
jak odchodziłam, umierałam
jak rodziłam się na nowo
ile jeszcze absurdu muszę połknąć?
by być trochę lepszą od siebie
przecież mogę ci wybaczyć
ale o czym będę wiersze pisać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.