W czym zawiniłam?
Chciałabym szczęście chwycić w dłonie
i tobie oddać tak po prostu.
Mnie nie jest ono już potrzebne,
bo jak skazana zbieram troski.
Chciałabym miłość oddać swoją
takiej, co nigdy nie kochała.
Mnie już wystarczy zwątpień losu
i uczuć, w których jestem sama.
Chciałabym wiarę oddać wreszcie
by już mnie więcej nie kusiła.
Mnie tylko rozpacz pozostała.
Czy życiem swoim zawiniłam?
Dzięki, oczywiście miało być "chciałabym"...
Komentarze (5)
Nie oddawaj nikomu najcenniejszych
wartosci zycia: szczescia , milosci i wiary-
naucz sie je pielednowac a wowczas
zniknie zwatpienie.Smutny ale piekny wiersz.
Ty niczym nie zawiniłaś,sądzę,że sama się skazujesz na
życie pozbawione miłości,wiary a w dodatku i szczęście
chcesz oddać.Czy takie życie nie dołuje Cię? czy
jesteś pewna,że nic od życia nie należy się Tobie ?.
Wiersz piękny ale i smutny i wyjątkowy w swej treści.
wiersz pelen rozterki ale czy to nasza wina ze jest
tak a nie inaczej?? na pewno nie... juz nie spieram
sie z przeznaczeniem...nie pytam Boga... interesujacy
wiersz
smutny wiersz, ostre i mocne słowa, rzeczowy, ale nie
obwiniaj siebie bo to nie toja wina sczęście kiedyś
przyjdzie.....
Jeden błąd popełniony trzykrotnie, koniecznie do
poprawki. 'chciałbym' zamień na "chciałabym" i
będzie wszystko grać. teraz Ci brakuje w tych
wersach jednej sylaby i wiersz się jąka.