Czyściec
na granicy świata
tam gdzie myśli gubią drogi
jest wieża z kości
naszych snów
przed bramą nieba
portier Piotr
sprawdza zaproszenia
wypisane
piórami archaniołów
legion czartów
ujeżdża pragnień ogiery
jeszcze jeden
marzyciel
dotknie dłonią ognia
zostawi na stosie
srebrny łańcuszek
z medalikiem wiary
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-12-12 08:23:10
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.