Czysta, czysta i...turysta!
Ach uwielbiam ja podróże!
Wiejskie mi powietrze służy,
więc gdy czasu mam chwileczkę,
wnet wyruszam na wycieczkę.
Raz na „kumpla” imieniny,
wybrałem się aż do gminy,
bo to zdrowo-daję słowo
łyknąć tlenu z…wyborową”.
„Kumpel”, gdy życzenia
przyjął,
wnet spod biurka flachę wyjął,
z wielką wprawą wlał
„karniaka”
ręką starego pijaka.
Zdrówko, zdrowie, niech kto powie,
że gorzałka, to nie zdrowie?
Ażebyśmy zdrowi byli
dziesięć flaszek opróżnilim!
---------------------------------
Na zegarze północ bije,
a tu wiara drze się, wyje…
myślę sobie – czas ucieka,
w domu ciepła pościel czeka.
Pożegnałem się serdecznie,
bom do chaty chciał koniecznie
i choć nie byłem zapruty,
obrałem drogę na skróty.
Ciemna noc, jak u Murzyna…
tak minęła mi godzina,
ale sunę wciąż uparcie,
gdzie mam spanie oraz żarcie!
Idę w górę, to znów z góry,
aż natknąłem się na rury
i rurami już pomału,
szedłem znów godzinę całą!
Rury pewnie krótkie były,
no bo w końcu się skończyły,
ale widzę światło z dala
i w tą stronę zacyndalam.
Deszczyk zaczął siąpić z nieba…
pod nogami śliska gleba,
strumyk, krzaki, bruzdy mijam,
ale orła wciąż wywijam.
Która może być godzina,
że już ranek się zaczyna?
Ale dobrze, że jest ranek,
bo w dali widzę przystanek.
Się nie stracham i nie boję,
ale.. to nie miasto moje!
Rozkład jazdy… Matko Boska!
Przecież to ta sama wioska!!!
Na przystanku posiedziałem,
parę minut się przespałem,
aż autobus wziął mnie rano,
jak sierotę zafajdaną.
Mówię żonie prawdę, szczerze.
Ona mówi – Ja nie wierzę!
Z dziwką lumpisz się po nocach!
Widzę to po Twoich oczach!!!
Co ja będę się tłumaczył,
idź na skróty, to zobaczysz.
Jak byś wioski tej nie znała,
to byś drogi rok szukała!
-------------------------------
Kto wymyślił imieniny?
Małe wioski, wsie i gminy?
I niechaj mi nikt nie powie,
że tam chodzi się po zdrowie!
Z tej powiastki morał płynie:
- Chcesz być zdrowy? Nie pij w gminie.
Nie łaź tam, gdzie chłopa miedza,
a wioskę przy słońcu zwiedzaj!!!
Przysłowie chcę zacytować:
- Żeby w domu móc nocować,
żeby nie bolały nogi,
to nie prostuj nigdy drogi!!!
Komentarze (3)
Z flaszką wtedy jest weselej,
kiedy wie się, co się dzieje.
O tej prawdzie nie wie wielu,
więc się budzą w cud hotelu.
Zofia255:) Ponoć kto drogi prostuje, nigdy w domu nie
nocuje
i tutaj mi się sprawdziło, zamiast spać, to się ...
chodziło :P
Drogą na skróty
nie chodź zapruty :)