***Czysta ona, kobieta***
Oaza na pustyni, światełko w ciemności,
Pomijając wybuchy kobiecej wściekłości,
Wnętrze kocha, możliwe, lecz to skryte,
Rozerwane, zmasakrowane, zużyte!
Sprawia wrażenie szarej, opuszczonej,
A jednak w pęczniałym świecie zgubionej.
Czym zasłużysz na uśmiech drobny?
Czy seks miłości nie jest podobny?!
Błąd!Błąd za błędem popełniamy,
Mimo, że ogromnie się staramy.
Lecz istnieje iskierka, drobinka
nadziei,
Abyśmy o Sobie, miłości nie zapomnieli!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.