Czysty umysł
Już przebudowa jest rozpoczęta,
nie poszukuję znów świata piękna,
piękno to owe sam sobie stworzę,
i kres cierpieniom wszystkim położę.
Dzisiaj przed Bogiem ponownie klękam,
aby skończyła się ta udręka.
Ja Boga o nic nie będę prosić,
lecz chcę za grzechy wszystkie
przeprosić.
Po otrzymaniu od Boga łaski,
nie wyczekuję już na oklaski,
bo to daleka jest jeszcze droga,
chcę ciągle iść i zmian próbować.
To co jest w środku teraz układam,
analizuję myśli i badam,
i pozostawiam lepsze jedynie,
a reszta w dymie z płuc moich ginie.
Z czystym umysłem, to co mam cenię,
już wiem kim jestem, znam przeznaczenie.
Jestem już blisko w drodze do domu,
widzę to światło, światło Syjonu.
Komentarze (3)
Gratuluję pozytywnego myślenia i optymizmu. Ciekawy
wiersz. Pozdrawiam:)
Dojrzale, ciekawe przemyślenia drogi autorze. Jednak
jest tu parę rymów gramatycznych. I mnie się one
ostatnio trafiły, ale myślę, ze możemy się tutaj uczyć
od siebie. W Twoim utworze jest wiele optymizmu, który
udzielił się i mnie. Serdecznie pozdrawiam.
Zaduma nad życiem i relacja z Bogiem w modlitwie.
Daję!+]]]]