Daisy Sonet
Kiedyś wędrując po okolicy, natrafiłem przypadkiem w głębi lasu na leśne jeziorko. Emanowało jakąś ciszą, pustką i tajemnicą. W najbliższej wsi dowiedziałem się że jest to głębokie
Gdy stałem zasłuchany w tę wieczorną
ciszę,
w lesie borsuk myszkował szeleszcząc
wrzosami.
W dole woda zabłysła pomiędzy skałami,
a mi się wydawało, że jej szepty słyszę.
Przysiadłem nad urwiskiem leśnego
jeziorka,
co mruga do Słoneczka oczkiem szafirowym.
Płowy puszczyk zahuczał na stoku
świerkowym,
gdzieś w zaroślach leszczyny szczebiocze
sikorka.
Wapienniki kamienne i wieża bez dachu,
zaskakują bytnością w tajemniczej
głuszy.
Na skarpie suchy jesion zsunął się po
piachu -
aż kaskadę kamieni z osuwiska zruszył.
Przerażony zajączek uciekł w las ze
strachu,
mi się tylko zrobiło nieswojo na
duszy...
jeziorko o podwójnym dnie Zwane przez miejscowych Daisy Od pani na zamku pobliskiego Książa Daisy von Pless.
Komentarze (12)
Pięknie, obrazowo
Pozdrawiam:-)
piękne obrazy malujesz sonetami
tajemniczy klimat stworzyłeś w tym uroczym sonecie
:-)
pozdrawiam
Bardzo obrazowo, aż mogłam tam zaistnieć. Pozdrawiam
wraz z ciszą.
Ładny obraz:) Czy nie lepiej brzmiałoby "w tę cudowną
ciszę"?
Miłej niedzieli:)
:) a słówko "dziękuję" za wypatrzenie "o(a)szybki"
żarty nie musisz choć byłoby miło. miłego dnia życzę
Piekny sonet i bardzo ciekawa historia Jak widzę
Księzna Daisy nie tylko na zamku w Pszczynie balowała
Cieka i barwna jet potać tej pięknej kobiety
Pozdrawiam serdecznie :)
Klimatycznie,przyjemnie się czyta.
"Tu stary buk ze skarpy zsuwa się po piachu" albo
inaczej,ale trzeba zmienić.
Pozdro.
z przyjemnością czytuję Twoje sonety - ten ma w sobie
tajemnicę i niezwykły klimat.
Jak zwykle świetny.
Miłego dnia życzę.
Mistrzu genialny sonet.
super, fajny zapis, tylko leciutki "zgrzyt" ze
średniówką:
"Na skarpie stary buk zsuwa się po piachu"
Zamek Książ i jego okolice są niesamowite. (prawie
moje rodzinne strony) Pozdrawiam