daj mi radość
jeślibyś Panie tylko zechciał
daj mi radość każdego dnia
nie proszę nawet o całe matematyczne sto
procent
daj mi jedna piosenkę
która- do wyboru-
raduje
płacze lub zmusza do płaczu
albo daje przywilej płaczu
lub po prostu dobrze się jej słucha
daj łzy wyciśnięte
na paradoksalnych cmentarzach euforii
daj spokojną miękką głowę
odciśniętą na jałowym twardym kamieniu
co też paradoksem mocno trąci
daj mi jedno słowo
którym dla jego radości
zabiję kogoś na śmierć
porannego codziennego zmartwychwstania
daj mi minutowe nawet motyle w brzuchu
reszta niech będzie
nieznanym nawet dla mnie niedopowiedzeniem
Komentarze (3)
wiersz jest wołaniem o radość co tylko samemu w sobie
uzyskać można Temat do powtórzenia i odlrycia ale jest
w nim coś co jest wiarygodne Wymowa uczucia Pozdrawiam
fakt mocno paradoksem trąci, parę zużytych metafor
można zlikwidować z pożytkiem dla tekstu i wyzbyć się
powtórzeń. ciekawie poprowadzony temat, ale można
lepiej.
"nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć, nie mam
potrzeby wiedzieć zbyt wiele, gdy wszystko skończy
się, jak myślałem - wsyp mnie do morza - stąd
przyjechałem" Kazik Staszewski proroczo Cię
zapowiedział, Tomeo.