Daj sen spokojny
Nieba fiolet a na nim srebrna kropla
księżyca
pobłyskująca na liściach rozkołysanych.
Cienie nadpływają z najczarniejszej
chwili,
smutno-ciemne kwiaty nocy
nieprzespanych,
chcąc by niebo i księżyc do siebie
tęskniły.
Na nocnym niebie gwiazd konstelacje jak
pochodnie
spełniają życzenia nawet najciszej
szeptane.
Płoną blado i lśnią spadając deszczem
meteorów
pomiędzy grządki i rabatki przed
świtaniem,
gdy letnia noc od chłodu drżąca odpływa
ranem.
Oczy,jak szpareczki sennie zwężone
mrokiem
ustał za oknem szumny monolog drzewa.
Jak pająki pełzają po niebie świetliste
gwiazdeczki
śpi wszystko stworzenie, żaden ptak nie
śpiewa,
nocna cisza narastając jak owoc
dojrzewa.
Panie daj cichą noc, spokojny sen aż do
świtania,
niech się w pościeli nie przewracam w
trwodze.
Przykryj mnie snu kołderką aż do białego
rana,
bym dała wytchnienie utrudzonej głowie
a rankiem stanęła rześka na życia drodze.
Dla wszystkich cierpiących na bezsenność
Komentarze (28)
bardzo fajnie opisujesz zjawisko bezsenności, za oknem
noc, myśli przeróżne i kończysz modlitwą, przeczytałam
z przyjemnościa:))
NAD RANKIEM, KOCHANA DOPIERO CHCE SIĘ SPAĆ. TEŻ TAK
MAM. IDĘ LULAĆ, MOŻE COŚ WYMYŚLĘ, JAK MI SIĘ UDA.
DOBRANOC
jakoś tak mi samo wyszło a jako amatorka słucham,
obserwuję, uczę się a czasem opisuję
Napracowałaś się przy tym wierszu, to czuć w rytmach,
przesłaniu.
Co mogę rzec, piękny wiersz.
Powiedz mi tylko, dlaczego piszesz wiersze 5-cio
strofowe.
Pierwsza z żadną się nie rymuje, to jakieś nowe
reguły, nie znam tego.
:))
bardzo piękny wiersz/modlitwa na dobranoc :-)
doskonałe opisy
śpi wszystko stworzenie ,żaden ptak nie śpiewa,
nocna cisza narasta i jak owoc dojrzewa.
zamykam oczy i ja rozmarzyłem sie
Bardzo mi się podoba[taki dla mnie ],pozdrawiam
Ładnie!
Dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam cieplutko!;)
dzięki tej bezsennej nocy powstał ładny wiersz
pozdrawiam serdecznie :-))))))
Przedostatnia strofa podoba mi się najbardziej.
Pozdrawiam :)
Jak pająki gwiazdeczki. Coś z tych bezsennych nocy
wynosimy...oby mijały...Pozdrawiam.
Bezsenność, paskudna przypadłość,
dobre i to, że rodzi wiersze.
Pozdrawiam. (+)
Kawałek wiersza stworzyła autorka podczas bezsennej
nocy. W pierwszej strofie zamiast "rozbłyskująca"
czytam sobie "pobłyskująca" i "tęskniły" zamiast
"tęsknili". W trzeciej msz dwa pierwsze wersy
należałoby przemyśleć.
Może :"Oczy jak szpareczki, zwężone mrokiem.
Za oknem ustał szumny monolog drzewa." lub inaczej?
Ostatnią strofę czytam bez "i strudzonej nodze". Mam
nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze uwagi.
Miłego dnia.
Zatrzymuje i pochłania myśli zadumy, ...barwy nocy...
Piękny "motyl" :-)
Ładny wiersz. Dobrej nocy życzę!