Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Daj szansę...


W przerwanej ciszy nocnej
karetki sygnałem
urwany czyjś szept
ktoś nie zdążył złapać kogoś za rękę
powiedzieć przepraszam...
Nagle jakaś gwiazda
tknięta nagłą rozpacza
spada, do kogoś
chcąc powiedzieć
tęsknie
gaśnie...
Jakaś postać
na krawędzi mostu-
Życia i śmierci
na dół do głębokiej rzeki
szybko przybliża się...
Teraz ja do ciebie
chce przytulić się
do twych ust wyszeptać kocham cię...
nim zgasnę jak gwiazda
nim postać przybliży się
nim urwie się mój szept...

po co ja to pisze?przecież Ty i tak o tym nie wiesz, i chyba się nie dowiesz...

autor

samotna

Dodano: 2006-08-18 19:10:37
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Nieregularny Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »