Z dala od domu
Oto dla mojego Al'a który teraz jest w Londynie XD czy gdzieś tma w Anglii xP nie ważne xD powodzenia ^^
Jest nas tak mało
A jednak tak dużo,
Że nie można dać rady
W waszych gardłach stoimy –
Kawałkiem szkła i kaktusem.
Zamiast pracy i szansy dla siebie
W Ojczyźnie
Obcy bruk szlifować musze.
Zmywam talerze w restauracjach,
Panom napełniam kieliszki,
Szoruję czarna kuchnie,
Spomiędzy zębów waszych kotów
Resztki wyciągamy!
I wciąż jest nas więcej.
Wypełniamy wasze ulice naszym językiem,
Będziemy płodzić dzieci, całe pokolenia
Będziemy uprawiać wasze pola,
Rośliny wyrosną jak drożdże w cieście.
Dlatego nie bój się przyjechać do
Londynu
NIE JESTEŚ SAM!
Kiedy będziesz spragniony - wyciskaj
kamienie,
Kiedy będziesz głodny – jedz
ziemię,
Ale pamiętaj: NIE ODCHOĆ!
Nie bój się Londynu.
Nie jesteś sam…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.