Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

dalej trzeba iść

zamknięte oczy
umierają bez snu
bladość ich dostrzegam sam
patrząc w nie widzę odbicie
nienasycone moje serce twym ciepłem
znienawidzone sny
ciepłe złudne

zdradziecki grzech
zbyt łatwo dopadł mnie
gdy spokojnie bezwiednie stałem czekałem
twe serce bije
przenika mury me
ja schnę
w tym mieście zbyt dużo jeszcze miejsc
wspomnień

trwać w niezliczonej ciszy
wyobraźnia ciąży i zabija
psychodeliczny sen o zmierzchu przychodzi gdy
oczy idą spać
serce budzi się

autor

wicher

Dodano: 2006-05-03 02:51:13
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »