Daleko
Tatusiu...
Nikt sie przy tym nie wzbogacil..
Nikt nie wie po co i dlaczego..
Kazdy jakby czastke siebie stracil
na zawsze..
juz nie
nie ma Ciebie
Choc tak naprawde jestes
DLACZEGO?!
tesknota
to tak malo powiedziane
Gdy Bóg zabiera szczescie
i juz nie chce dac nic wiecej
juz za pozno
nie ma powrotu
Bo odszedles...
Bądz przy mnie
tylko to
tylko o to prosze
nie przestawaj
mnie chronic
bo inaczej tego nie zniose..
pusta wokol
wszedzie cisza
zamyka usta
zamyka oczy
zabiera sens
i wydluza sekundy
kazda chwila
wlecze sie niemilosiernie
to zycie sie tak wlecze
bo bez Ciebie...
Wiem, chcialbys aby bylo dobrze..
Chciales zostac
Bóg Cie chcial
nie rozumiem
tak nagle Cie zabral..
nawet nie zapytal, nie uprzedzil..
wciaz mysle co bys powiedzial
na pewno jestes z nas dumny
bo naprawde sie staramy
badz przy nas zawsze..
BO BEZ CIEBIE SOBIE RADY NIE DAMY
Kocham Cie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.