daleko mi...
daleko jest świecy do znicza
mnie dalej do Mickiewicza
nie liczę na poklask fanfary
ze strofą się biorąc za bary
stalówka kołyską jest duszy
co myśli swym grotem ukruszy
po skroniach atrament wciąż spływa
raz ciemny raz bledszy tak bywa
być może z czasem się ziści
położyć strofy na miśni
autor
Tofi
Dodano: 2015-03-24 19:21:00
Ten wiersz przeczytano 975 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Skromnie o sobie.Pozdrawiam:)
grunt to nie tracić nadziei :-)
Świetnie napisane jak zwykle.Może Cię pocieszę,że
dzisiejsi "wielcy znawcy" poezji,Mickiewicza wcale nie
uznają za poetę,ale za faceta,który gadał do rymu...
Pozdro
Cudowna postawa życiowa - Skromność :)
Ooo bardzo miło było przeczytać:)
oby tylko wena zawsze była blisko:)
Pozdrawiam wiosennie;)
bo mini wcale nie jesteś mini tylko maxi i kumasz o co
biega
/po skroniach atrament wciąż spływa/ dobre, poetycki
pot:)
podoba mi sie /miśnia/ jako symbol najwyższej jakość
wierszy ;)
Podoba mi się, tylko ten znicz taki smutny...Wiem, że
rymuje się z wieszczem, ale porównujesz coś pięknego,
nastrojowego do symboliki związanej ze śmiercią.
grusz-ela jeśli szczególne to na czymś równie
szczególnym podane.
Nie przystoi podawać herbaty
Da Hong Pao w musztardówce (kilogram
wymienionejkosztuje powyżej miliona dolarów).To tylko
marzenia peela odnośnie wersów. Pozdrawiam cieplutko
Ależ krzemanko to metaforycznie
miśnia zwłaszcza z 17/18-sto wieczna wykwintna
porcelana szczególnie piękna. Więc peel marzy o
podaniu najpiękniejszych wersów na szczególnym
cudownym półmisku.Serdeczności ślę
Ciekawy pomysł i wykonanie wiersza.
Miłego wieczoru życzę:)
Wersy na porcelanie... fajne to :)
Caly wiersz sie podoba :)
Podoba mi się ten rytmiczny wiersz o pisaniu. Mam
jedno pytanie - czy peel pragnie ujrzeć swoje strofy
na porcelanie? Miłego wieczoru.
Skromnie o sobie i swojej twórczości.
Trzeba z nadzieją naprzód zmierzać.
Dobry przekaz.
Pozdrawiam