Dałeś mi swoją wiarę
Życie obdarzyło mnie wielkim szczęściem
mogłabym to nazwać pozytywnym wejściem
Dostałam sznase,
która była jak dar od przewrotnego losu,
bo nie chciałam już przezywać kolejnego
ciosu
Pojawiłeś się w moim życiu jak anioł
przybyły z niebios bram,
bo ja tylko Tobie swoje serce dam
Byłeś dla mnie jak dzień, który rano
wstaje
możesz byc pewny, że cała siebie Ci daje
Sny o tobie są jak nocna ekstaza
jak szaleństwo czyteż.. nocna zmaza
Dałeś mi łąkę nadzieji, pełną Twego
ciepła
wizja bycia z Toba jest znacznie lepsza
Jesteś moją eksplozją zmysłów
natchnieniem do bomby szalonych pomysłów
i światełkiem w ciemnym tunelu życia
dałeś mi wiare do dalszego istnienia i
bycia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.