Dama w zieleni
... tęskniąc za wiosną...
Kiedy ziemia jest w sukni majowej
i pagórki wystawia do słońca,
jak na damę,w kreacji wciąż nowej,
mogę patrzec i patrzec bez końca.
A najpiękniej tej damie w zieleni,
chociaż sukien bez liku ma w szfie,
lecz gdy zieleń w jej kształtach się
mieni,
nie zachwycac się nią nie potrafię.
Komentarze (1)
..zielona dama ..!? ..odczytać mogę jako zieleń
natury,tak samo pięknej jak żywe ciało ubrane w zieleń
sukni ..wiersz lekki i czyta się spokojnie z całą gamą
radosnych emocji..:>