dar z nieba
utulona wiązką kwiatów
z łaską przemijania
przypomina pejzaż kolorowej tęczy
ukrytej w głębinach
krzyżem ustawionym wysoko
na twarzy wyrzeźbionej
mistrzowskim narzędziem
emanuje ciepło
nadzieja i miłość
bezbronna jak dziecko
pozdrawiana jak królowa
podaje ręce i serce
z uśmiechem na twarzy
patrzy w niebo
cierpliwie czeka
na obiecane
stara kobieta
Taką własnie poznałam kobietę. Około dziewięćdziesieciu lat życia sobie liczy.
Komentarze (6)
Bardzo piękny, ciepły wiersz+++++
Pozdrawiam milutko:))
gdyby nie Twój dopisek, w swojej wyobraźni widziałam
postać osoby świętej. spokojnej, cierpliwej,
dobrodusznej, pięknie to opisałaś
"przypomina pejzaż kolorowej tęczy
ukrytej w głębinach "
Starość nie zatarła piękna.
Bardzo, bardzo podoba mi się twój wiersz.
Piekny wiek jak piekny pejzaz. dobry wiersz.
pozdrawiam:)
Życzę każdemu takiej jesieni jaką opisujesz. Z Twojego
wiersza emanuje spokój udzielający się czytelnikowi.
Masz rację, jest to dar z nieba. Pozdrawiam:)
Trzeba miec chyba szczescie zeby dozyc tak pieknego
wieku,"dar z nieba".Bardzo prawdziwy,zyciowy wiersz.
Pozdrawiam cieplutko:)