Dar niewidzenia
Darem innego widzenia
Obdarzył mnie Bóg
Czyniąc mnie tym samym
Kimś lepszym i wyjątkowym
Od rzeczywistości
Odbiegają obrazy
Barwy, kształty, cienie
Przemieniają się w oczach
Ludzkie oblicza, sylwetki
Piękne stają się brzydkimi
W brzydkim piękno odkrywam
Dziwiąc się, że niby jest odwrotnie
Zamknięta dla świata
A zarazem otwarta do ludzi
Jestem po prostu wyjątkowa
Za to mnie cenić, za to kochać
Skreślona przez innych
Przekreślam ich sama
Bo wiem, że nie mają tego
Co sprawia, że jestem dobra
Przedstawiam tu rzadko spotykane nastawienie osoby słabowidzącej do świata i do samej siebie na podstawie własnego doświadczenia.
Komentarze (2)
ciekawe przesłanie :)
spodobało mi się to jak wiersz nastawia czytelnika do
otoczenia. +
ukryte cechy "W brzydkim piękno odkrywam" pozdrawiam
:)