Dar i przekleństwo
Tak długo Cię nie ma,
Już nie czuć łez.
Stały się lekkie,
Nic nieznaczące.
A jednak – palą.
Jeszcze dzień,
Jeszcze godzina,
Jeszcze minuta,
A nasze dusze znów
Wtulą się w siebie.
To nie jest miłość,
To coś lepszego,
Trwalszego, cudowniejszego.
Jest jak stokrotka w środku zimy,
Jak pomruk wiatru,
W bezwietrzny dzień.
Jak biały kruk.
Och, Boże!
Dlaczego każesz mnie
Tak mocnym uczuciem?
Aby żyć z nim
Trzeba mieć tą drugą osobę.
Kiedy jej nie ma –
Oddech traci sens,
Umysł nie podpowiada nic.
Ach, Boże!
Dziękuję,
Dziękuję za to straszne uczucie.
Ono jest mi chlebem.
Bez niego świat byłby ciemny.
Dziękuję
Za uskrzydlenie mego serca.
Dziękuję,
Dziękuję...
Komentarze (1)
Ach ta magia serc, czasem utrudzi tęsknotą, ale bez
niej świat byłby czarno-biały. To było świetne.