Dark story
Wydychając powietrze uchodzi ze mnie
życie
nie mam siły zaczerpnąć się świeżym tlenem
słyszę zanikające serca bicie.
Zniknęło tętno, zaraz zatrzyma się serce
za firanka widzę przenikające białe
cienie
W oczach miliony szczęśliwych kadr
przeplatanych bólem, cierpieniem złych
kart.
Pozostawiam rzeczy przepełnione moim
zapachem
przykrywam wszystko czarną wstęga za jednym
zamachem.
Ustaje wszystko nagle świat się
zatrzymał,
Teraz braciszku czuje Twoją dłoń jakbyś od
zawsze mnie za nią trzymał.
Komentarze (2)
Przejmujący wiersz,mam nadzieję,że to tylko wiersz...
Końcówka wzruszająco smutna.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny, a zarazem smutny wiersz. Każdy posiada swoje
własne piekło.