Dawaj kotku !
Pakuj się dziewczyno
Ja czekam na dole
Weź te kusą kieckę
Jedziemy motorem
Rąbnąłem wujkowi
Z nim parę dolarów
Tylko nie zapomnij
Moich okularów
Zjemy coś na trasie
Bułki, kwaśne mleko
No dawaj maleńka !
Do raju daleko
Nie becz teraz. Wsiadaj !
Złap się mnie kurczowo
Dajemy po garach
Będzie odlotowo
Wiatr nam dech zapiera
Ty rozkładasz ręce
I drzesz się jak wściekła
Dawaj kotku więcej !
Zamykamy licznik
Inni odpadają
Nagle zgasło słońce
To nam marsza grają ?
autor
merc
Dodano: 2019-07-03 17:49:12
Ten wiersz przeczytano 1529 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
na biegu
Bardzo prawdziwy wiersz , często tak się dzieje
brakuje rozsądku kostucha się śmieje
dopada tych głupców co gdzieś wszystko mają
trafiają do trumny bo z prędkością igrają .
Dobry życiowy obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Przygoda? Brawura!? Tragedia!!!
Super sprawa: jazda,
wiatr we włosach, uczucie swobody, kto choć raz nie
miał możliwości poznania tego... nie wie co to za
frajda (jeszcze pamiętam:) a co do zapisu...
zrezygnowałabym ze znaków interpunkcyjnych, bo i tak
zastosowane są "na wyrywki". Szerokiej, bezpiecznej
drogi.
Poprawione. Dziękuję za cenne uwagi. Pozdrawiam
wszystkich upalnie i burzowo :-)
Ciekawie, dobra stylizacja i mocna refleksja.
Uwagi - za Krzemanką.
Proponuję uwzględnić uwagi krzemanki i mily. W trzecim
wersie "tę". Ostatnia zwrotka mrozi krew w żyłach, tak
to jest, kiedy anioł stróż nie nadąża za motocyklistą
(to z mojego starego wiersza)
Widzę motory ścigacze na drodze i słyszę ich ryk...a
niejednokrotnie zaraz wycie syren i karetki ...bardzo
obrazowo opisana brawura na drodze...pozdrawiam
bezpiecznej rozsądnej jazdy życzę...+
Dobre ;)
Zmieniłabym jeno /rozkładasz/ na / zaciskasz/ coby
koteczka nie spadła ;)
Pozdrawiam :)
Dobry, fajny wiersz
ale jakże tragiczny
finał beztroski.
Dobrego wieczoru:)
Może byłoby OK gdyby nie było kradzione...
... i tylko w szpitalu ręce zacierają, bo organów tam
ciągle za mało ;-) ... podoba się.
Marzenia, Crossing Road albo Route 66 — On the road
again i następni do golenia...
pięknie było a źle się skończyło - brawura zbiera
żniwo....
pozdrawiam
Odjazdowo :) i nie wesoło..pozdrawiam.
Ale odjazd, bardzo na tak;)