W Debilolandii 2
Jest taki kraj
gdzie nie ma mądrych by chcieli rządzić
więc rządzą tam tylko sami debile
za prawdy te debilne uznają racje
bo przecież debile nie mogą błądzić
a każdy z nich tyle wie
ile na obiad co dzień zje
najważniejsze że mają własną
debilokrację
debilny parlament a w nim debile
posłowie
codziennie uchwalają nowe debilne ustawy
podpisuje je jeden debil bez włosa na
głowie
nikt tam nie korzysta z porad nawet
psychiatry
spacerują po ulicy i puszczają cuchnące
wiatry
i tak bardzo wolno lata im sobie płyną
w strojach kąpielowych chodzą zimą
za to w wełnianych kożuchach w lecie
debili zaś jest tam wielu bo tyle
że wyczujesz debila już na milę
i spotkać takiego to jest nic trudnego
ja tylko tak myślę i drapię w głowę
czy to państwo jest faktycznie wyjątkowe
i czy aby nigdzie na pewno nie ma
takiego
drugiego kraju na świecie ?
Komentarze (7)
Znalazłby się z pewnością drugi taki, niestety...
Miłego dnia Maciejku :*)
Super pomysl. Super wiersz.
Z uznaniem. Pozdrowienia :)
Genialne ironiczny polityczne.
Podstawowa zasada demokracji: dwóch debili przegłosuje
jednego mądrego.
Zabawiłeś się z debilami ;-)
Pozdrawiam.
Zdecydowanie jest dwa.Ale mniejsza o to, zajmijmy się
wierszem nie ludzką głupotą. Wiersz świetny.
czy aby nigdzie na pewno nie ma takiego
drugiego kraju na świecie - myślę, że co drugi taki (a
reszta udaje, że nie)